ROUTE KING
Nissan Patrol na wyprawy 4×4
Wyprawowy Nissan Patrol Y61
Założenia projektowe:
– budowa bagażnika „na miarę”
– personalizacja wyglądu- aplikacja powłok i grafiki
– wyposażenie w akcesoria wyprawowe
Nissan Patrol na wyprawy 4×4
Od lat Nissan Patrol cieszy się olbrzymią popularnością jako samochód na wyprawy 4×4. Posiada wiele imponujących, poszukiwanych przez miłośników offroad , cech. Bez wątpienia na uwagę zasługuje jego przestronność! Nissan Patrol w wersji Long jest, jak na europejskie warunki, prawdziwym kolosem. Ma to olbrzymie znaczenie, ze względu na możliwość przewiezienia dużej ilości sprzętu i bagażu. Patrol bez wątpienia zyskał także popularność dzięki trwałej konstrukcji i wytrzymałemu układowi napędowemu, które sprawiają, iż jest w stanie poradzić sobie w trudnych warunkach terenowych.
Z drugiej strony słabymi punktami Y61 są niedostatek mocy jednostek napędowych oraz stosunkowo słaba blacharka. Jednak i na te bolączki istnieją rozwiązania. W rezultacie ich zastosowania Patrol może stać się pojazdem niemal doskonałym!
Przygotowanie na wyprawę
Za przykład wdrażania takich rozwiązań można uznać egzemplarz Pana Roberta- Y61 z 2003 roku. Właściciel Nissana miał wizję, jak powinien wyglądać jego wyprawowy Patrol. Poszukując wykonawcy jednego z etapów prac, natrafił na nasze motto „Pokaż swoją wizję- Przyjdź do nas-Poznaj bliżej doskonałość” i, zainspirowany, skontaktował się z nami.
Kiedy Patrol trafił do nas, był częściowo przygotowany na wyprawę życia, którą zaplanował sobie Właściciel. Wykonana już była gruntowna renowacja ramy i konserwacja podwozia, a także lift zawieszenia, zamontowane terenowe opony i zderzaki z masowej produkcji. Auto było także pokryte powłoką ochronna w technologii Line-X. Mieliśmy okazję przyjrzeć się jak zostało to wykonane w innej firmie- o tym w dalszej części.
Spersonalizowane doposażenia offroad
Do nas należeć miało zbudowanie bagażnika wyprawowego według spersonalizowanego zapotrzebowania. Podstawę stanowił produkt zakupiony online, którego styl spodobał się panu Robertowi. Gotowy szkielet musieliśmy jednak poddać gruntownej przebudowie.
Założeniem projektowym bagażnika było zmieszczenie na nim:
– aluminiowego boksu
– zadaszenia 270°
-namiotu dachowego
– kabiny prysznicowej
oraz akcesoria
– trapy
-hi lift
– oświetlenie robocze i dalekosiężne
W rezultacie bagażnik wyprawowy musieliśmy zbudować od nowa. Aby przygotować auto, zdemontowaliśmy fabryczne relingi i już wiedzieliśmy, że projekt zaczyna skręcać na inne tory.
Po zdemontowaniu relingów ujrzeliśmy fabryczny lakier. Okazało się, że podczas aplikacji nikt nie pofatygował się, aby zdemontować choćby relingi. Na dachu zostały więc teraz „dziury”, a powłoka Line-X dookoła nich zaczynał już odchodzić. Właściciel natychmiast podjął decyzję o naprawie. Dach polakierowaliśmy ponownie w technologii Line-X. Powłokę zaaplikowaliśmy w kolorze czarnym, ponieważ tylko ten, z gamy najczęściej używanych produktów posiada odporność na promieniowanie UV. W przeciwieństwie do czarnego, kolory pozostałe takiej odporności nie posiadają i szybko wybarwiają się na przedziwne odcienie. Proces ten widoczny był już na karoserii Patrola- pojawiły się zielonkawe przebarwienia. Pan Robert chciał mieć perfekcyjnie przygotowane auto. Budowa pochłonęła zresztą dużą kwotę, więc jest to zupełnie zrozumiałe.
Customowy Nissan Patrol- pierwszy taki!
Z racji konieczności ponownego lakierowania całego pojazdu, Pan Robert postanowił mocno spersonalizować Patrola. Poprosiło aplikację grafiki, podobnej do często widywanych na autach wyprawowych, w formie naklejek. Tu jednak mieliśmy do czynienia z chropowatą powłoką. Sprawiała ona, iż naniesienie tak skomplikowanego wzoru wymagało nie tylko precyzji, ale przede wszystkim olbrzymiego doświadczenia.
Pan Robert pragnął pozostać przy szarym odcieniu karoserii. Istotny był tu zatem wybór technologii lakierowania. Z tego powodu nadwozie pokryliśmy powłokami 2K w kolorze szarym z palety RAL. Jedynie polakierowany wcześniej dach, a także dolne partie nadwozia pokryte są powłokami w technologii Line-X. Bezsprzecznie był to zabieg warty wykonania, ponieważ to właśnie te strefy będą najbardziej narażone na uszkodzenia.
Podczas naszych realizacji wszystkie pojazdy lakierujemy na sposób fabryczny. W konsekwencji oznacza to, po pierwsze, że nigdzie nie pozostaje widoczny lakier fabryczny. Z drugiej strony jednak niesie za sobą konieczność demontażu wszystkich elementów karoserii. Większość zdemontowanych elementów tak np. zderzaki, progi, poszerzenia, mocowania, uchwyty pokryliśmy pancernymi powłokami Line-X. Karoserię natomiast poddaliśmy wielostopniowemu, żmudnemu lakierowaniu.
Grafikę nanosiliśmy etapami, przy pomocy szablonów. Trud bez wątpienia opłacił się, bo grafika wygląda perfekcyjnie, a całość robi wrażenie!
Test auta podczas wyprawy
Po zakończeniu prac lakierniczych, przystąpiliśmy do montażu pojazdu. Założyliśmy także szyty na miarę bagażnik. Wcześniej uzbroiliśmy go we wszystkie dodatki- box wyprawowy, namiot, zadaszenie. Z naleźliśmy również miejsce na trapy Max Trax i podnośnik Hi lift. Na koniec zamontowaliśmy oświetlenie dalekosiężne i robocze. Taki ekwipunek to niemal prawdziwy dom, dlatego jego waga jest znacząca. Na szczęście Patrol nie będzie poruszał się w tym „uzbrojeniu” po górach i trawersach. Pan Robert bowiem zaplanował sobie włóczęgę po australijskim outbacku. Nissan Patrol na wyprawy 4×4 już gotowy na przygody! A Ty, dokąd pojedziesz swoim 4×4?