PROJEKT BLACK BEAUTY
Kompleksowa renowacja Jeep Grand Cherokee ZJ 5.9 V8
odbudowa do stanu fabrycznego
Założenia projektowe:
- kompleksowa odbudowa Niner’a do stanu fabrycznego
- personalizacja pojazdu
Jeep Grand Cherokee ZJ LX limitowej edycji, z silnikiem 5.9 V8 to poszukiwany przez kolekcjonerów model. Tzw. „ninery” produkowane były wyłącznie w 1998 roku, w łącznej ilości niecałych 15tyś sztuk. Cechowały je bogatsze wyposażenie wnętrza oraz m.in. inny grill, nakładki na progi, kolorystyka zewnętrzna ,chromowana końcówka wydechu , ale przede wszystkim spektakularne osiągi, które uczyniły z 5.9-tki najszybszego SUV-a tamtych czasów. Dysponujące mocą 245KM jednostki, pozwalają na rozpędzenie pojazdu od zera do stu km/h w 7,3 sekundy. Jak spektakularne były to osiągi świadczy fakt , iż Jeep zdołał pobić je dopiero w 2006 roku po wprowadzeniu modelu Grand’a SRT z silnikiem 6.1 HEMI!
Prezentowany egzemplarz przeszedł w naszym serwisie kompleksową odbudowę i zyskał nowe życie.
American Dream- Spełnienie chłopięcych marzeń o Jeepie
Większość chłopców marzy o tym, aby zasiąść za kierownicą legendarnego amerykańskiego pojazdu z olbrzymim, wspaniale bulgoczącym silnikiem. Taki właśnie Jeep był od dawna marzeniem pana Norberta. Jego zakup był po części spełnieniem jego wieloletnich pragnień, a po części pragnieniem przekazania pasji kolejnym pokoleniom, czyli synom.
Jeep Pana Norberta w kolorze czarnym, zaraz po zakupie, trafił do nas ze Szwajcarii, z przebiegiem 128 000 kilometrów. Był sprawny mechanicznie, a wnętrze pojazdu nosiło normalne ślady eksploatacji. Dla nowego Właściciela to jednak było za mało- pragnął dac Jeep’owi drugie życie przywracając mu stan fabryczny. Rozpoczęły się długie rozmowy i planowanie odbudowy. Wstępnie uzgodniony z działem technicznym MetalPasji plan renowacji rozrastał się w miarę postępu prac o kreatywne szczegóły, które miały nadać styl całości.
Nie zostawiamy miejsca na prowizorkę
Choć stan pojazdu po zakupie był dobry, odbudowa Jeep’a objęła zasięgiem niemalże wszystkie podzespoły pojazdu, nietknięta została jednie jednostka napędowa, która nie wymagała remontu. To właśnie dzięki jej pracy kultowy „niner” jest obiektem pożądania i nie pozwala o sobie zapomnieć fanom charakterystycznego dźwięku V8.
Pierwszy etap prac nad Jeep’em obejmował profesjonalną konserwację podwozia, która została przeprowadzona według obowiązujących w naszym serwisie standardów. Podwozie umyliśmy pod ciśnieniem, następnie oczyściliśmy chemicznie z rdzy, przy pomocy środków wytrawiających oraz mechanicznie, odpylone, a następnie pokryte podkładem epoksydowym. Po upłynięciu technologicznych czasów schnięcia zaaplikowaliśmy finalną powłokę konserwującą . Wszystkie profile wewnętrzne również zabezpieczyliśmy przed zgubnym wpływem czynników zewnętrznych.
W międzyczasie gromadziliśmy wszystkie nowe części mechaniczne. Cała odbudowa przebiegała w oparciu wyłącznie o oryginalne części Mopar.
„Od spodu” Jeep stał się całkowicie nowy- zamontowaliśmy m.in. nowy układ hamulcowy, nowy układ kierowniczy, nowe piasty z łożyskami, nowe wały napędowe, nowiutkie sprężyny wraz z prowadzeniami sprężyn oraz amortyzatory przednie i tylne wraz z odbojami. Reduktor, a także mosty napędowe zostały poddane regeneracji, która objęła wymianę łożysk, uszczelniaczy i przełożeń. Mosty z zewnątrz, jak całe podwozie, po wypiaskowaniu, zabezpieczyliśmy powłokami Raptor w kolorze czarnym. Jeep dostał także nowy układ wydechowy ze stali kwasowej w postaci kolektorów, katalizatora i tłumika amerykańskiej marki MagnaFlow. Dedykowane do 5.9 V8 komponenty układu wydechowego przypłynęły do nas na zamówienie ze Stanów, skąd zamawialiśmy także oryginalne, nowiutkie emblematy na karoserię.
Pod maskę powędrował nowiutki alternator i rozrusznik oraz oczywiście nowy akumulator. Wymieniliśmy także chłodnicę wody i chłodnicę klimatyzacji, a klimatyzacja przeszła gruntowny serwis. Z uwagi na trudną dostępność nowej części, Właściciel zdecydował sie na regenerację starej przekładni kierowniczej.
Nowe życie tuż tuż
Odbudowany mechanicznie pojazd został przetransportowany do komory lakierniczej, w której pierwszym etapem było przygotowanie karoserii do nałożenia nowej powłoki lakieru. Oryginalnym kolorem nadwozia był kolor czarny i Właściciel pragnął przy nim pozostać, jednakże wybrał wspaniale prezentujący się odcień „Czarna perła”. Prace w komorze lakierniczej postępowały, a powierzchowność Jeep’a zyskiwała nowe oblicze i powoli można było wyobrazić sobie jego finalny wygląd.
W międzyczasie regeneracji poddaliśmy wszystkie skórzane elementy wnętrza pojazdu. Ponieważ wnętrze nie było nadmiernie wyeksploatowane, udało się przywrócić skórom idealny wygląd. Kierownica, lewarek skrzyni biegów, hamulca ręcznego oraz reduktora zostały obszyte na nowo perforowaną skórą. Jeep otrzymał ponadto nowe gumowe dywaniki z logo Jeep tłoczone we wzór terenowej opony.
Kiedy Jeep opuścił juz komorę lakierniczą, zamontowaliśmy zregenerowane wnętrze, a także nową szybę przednią, nowe uszczelki drzwi, zawiasy, siłowniki, nowe lampy przednie i tylne oraz nowe kierunkowskazy.
Rygle drzwi oraz wiele innych elementów drobnego montażu zostały wypiaskowane, a następnie polakierowane proszkowo na kolor czarny.
Odnowione felgi, poddane uprzednio szkiełkowaniu zostały polakierowane na kolor nadwozia. Na felgi powędrował zestaw opon z bieżnikiem AT- najnowszy model kultowych BFGoodrich.
Ostatnim etapem dopieszczenia Jeep’a z zewnątrz było nałożenie ochronnej ceramiki na karoserię oraz preparatów hydrofobowych na szyby.
Diabeł tkwi w szczegółach
Niezależnie od tego, co jest przedmiotem projektu nad którym pracujemy, najważniejsze dla nas są detale, gdyż to one ostatecznie decydują o wrażeniu, jakości i wygładzie. Po konsultacjach z Właścicielem i jego synami zgodny wybór padł na delikatne dodatki w kolorze czerwonym. Miały to być delikatne akcenty, zarówno z zewnątrz jak i we wnętrzu pojazdu, a nawet pod maską.
Czerwoną nicią została obszyta kierownica, lewarek hamulca ręcznego i lewarki skrzyni biegów i reduktora. Czerwone akcenty znalazły sie na felgach- polakierowaliśmy ich ranty- tworzy to ładny efekt wizualny z polakierowanymi również na czerwono zaciskami hamulców. Drobny akcent kolorystyczny na grillu Jeep’a przypomina o czerwonej konwencji dodatków. Pod maską o konwencji przypominają czerwone paski umieszczone na polakierowanej na czarno pokrywie zaworów.
Kiedy kompleksowa renowacja Jeep’a Grand Cherokee dobiegła końca, przyszła kolej na najprzyjemniejszą część- jazdy testowe. Wszystkie nowe podzespoły zgrały się świetnie ze sobą, ponadto mieliśmy okazję przekonać się, iż osiągi kultowego „ninera” nie są tylko legendą, ale rzeczywistością! Urzekający bulgot silnika V8 eliminuje potrzebę słuchania radia…. auto marzenie…Jeep- amerykańska legenda w nowym wydaniu od MetalPasji.