PROJEKT „NOMAD”
Wyprawowe auto 4×4- Samochód na wyprawy
Chevrolet Suburban do turystyki offroad
Założenia projektowe:
– budowa unikatowego pojazdu
– przygotowanie do wypraw 4×4
Chevrolet Suburban jako samochód na wyprawy ?
W warunkach europejskich Chevrolet Suburban sam w sobie jest pojazdem wyjątkowym i budzącym ciekawość. Czy zatem trzeba coś jeszcze zrobić, aby nadać mu charakteru? Bezsprzecznie, każdy samochód może stać się jedyny w swoim rodzaju, pod warunkiem, iż trafi w ręce specjalistów.
Miłość do amerykańskiej motoryzacji
Właściciel Suburban’a to pasjonat motoryzacji, zwłaszcza tej z silnikami o dużej pojemności, a zatem głównie amerykańskiej. Niegdyś posiadał Jeep’a Grand Cherokee pierwszej generacji i już wtedy chodziła mu po głowie myśl o modyfikacji. Pragnienie dojrzewało, a w międzyczasie pojawił się Chevy, który, w przeciwieństwie do ZJ-ota, oferuje znacznie więcej w zakresie potrzeb pana Macieja.
Naprawa i konserwacja
Projekt zakładał, iż Suburban będzie autem na wiele lat, w związku z tym, równie ważne jak modyfikacje, było zadbanie o jego stan blacharski, czyli profesjonalne zakonserwowanie. Ze względu na to, Chevy’iego rozebraliśmy do gołej karoserii. Rama została odseparowana od nadwozia, celem dokładnego pozbycia sie oznak korozji i ponownego zabezpieczenia. Blacharka, jak i rama, okazały się być w dobrym stanie ogólnym. Uniknęliśmy zatem konieczności napraw blacharskich. Jedynie progi nosiły oznaki korozji. Rama została wypiaskowana, a następnie zabezpieczyliśmy ją podkładem epoksydowym wysokiej jakości. Na epoksyd nanieśliśmy finalną powłokę, a od wewnątrz ramę zabezpieczyliśmy preparatem do konserwacji na bazie wosków.
Karoseria, po odseparowaniu od ramy mogła zostać gruntownie przejrzana pod kątem obecności rdzy. Podwozie wypiaskowaliśmy, a następnie zabezpieczyliśmy warstwą epoksydu. Na tak przygotowany spód zaaplikowaliśmy finalną warstwę konserwacyjną szwajcarskiego środka Waxoyl. Profile zamknięte nadwozia również potraktowaliśmy dedykowanym do tego preparatem.
Dalsze prace przy karoserii obejmowały zabezpieczenie całego nadwozia powłokami 2K, znanymi jako Raptor, czy Cobra. W przeciwieństwie do powłok Line-X, dostępne są we wszystkich kolorach w/g palety RAL. W rezultacie kolorystykę auta można dopasować do indywidualnych preferencji. Właściciel Chevy’iego wybrał stonowany odcień szarości, który jest bezsprzecznie doskonałym wyborem dla auta tych gabarytów. Także struktura miała mieć jak najmniejszą ziarnistość.
Plastikowe elementy nadwozia- lusterka, klamki, nadkola -polakierowaliśmy w tej samej technologii na kolor czarny.
Lift zawieszenia
Suburban otrzymał sprowadzony z USA lift zawieszenia +4″. W zestawie znajdowały się nowe resory, amortyzatory, drążki skrętne przednie oraz szereg innych drobnych części, umożliwiających poprawne ustawienie geometrii. Montaż zestawu bezsprzecznie odmienił wygląd Chevy’iego i sprawił, iż proporcje auta poprawiły się. Nomad pozostał na fabrycznych felgach. Ich wygląd jest bez wątpienia nietuzinkowy, typowo amerykański i podkreśla wyjątkowość auta. Do podniesionego pojazdu mogliśmy zamontować opony w rozmiarze 33″ z bieżnikiem MT wraz z dystansami kół. Na nadwoziu zamontowaliśmy dedykowane do tego modelu poszerzenia nadkoli Bushwacker.
Zbrojenie
Zderzaki stalowe zaprojektowaliśmy w oparciu o ustalony zakres wyposażenia dodatkowego. Przedni zderzak offroad miał pomieścić wyciągarkę, robocze lampy i dalekosiężny led bar. Potężną wyciągarkę o uciągu ponad 7 ton wyposażyliśmy w linę syntetyczną o odpowiedniej wytrzymałości. Na zderzaku znalazło się również miejsce dla solidnych, połączonych z ramą pojazdu, uchwytów do szarpania. Rozmiar zderzaka jest okazały i niewątpliwie nadaje on Chevy’iemu mężny wygląd.
Samochód na wyprawy musi mieć duże możliwości załadunkowe. Założeniem projektowym przy konstruowaniu zderzaka tylnego była możliwość zamontowania na nim dwóch ramion. Jedno z nich mieści ponadwymiarowe koło zapasowe, na drugim umieściliśmy zbiorniki na paliwo z systemu Rotopax. Dodatkowo wyposażyliśmy zderzak w zestaw lamp roboczych, doświetlających przestrzeń za pojazdem. Znaleźliśmy także miejsce na ultra solidne uchwyty do szarpania oraz gniazdo haka amerykańskiego 2×2″. Hak to istotne wyposażenie, bowiem w przyszłości bowiem Właściciel Nomada rozważa zakup przyczepki terenowej.
Obydwa zderzaki, jak wszystkie nasze doposażenia, polakierowaliśmy w technologii Line-X. Bez wątpienia jest to proces, który stanowi ważną część sukcesu naszych produktów offroad. Ta opracowana dla amerykańskiej armii technologia odznacza się wyjątkową odpornością na uszkodzenia, a dodatkowo zapewnia świetny wygląd!
Nomad, w przeciwieństwie do większości aut 4×4, nie otrzymał progów offroad. Właściciel zdecydował się na gotowe, elektrycznie opuszczane progi. Był to ukłon w stronę jego żony, która jest osobą o niewielkim wzroście. Dzięki temu systemowi może ona bez trudu wsiadać i wysiadać z ogromnego pojazdu. Progi mają nawet podświetlenie w postaci lampek led.
Najważniejsze jest wnętrze
Po rozpoczęciu prac nad projektem, Nomad został rozebrany do gołej blachy. Poza konserwacją dało to możliwość zaaranżowania wnętrza od nowa. Do Chevy’iego trafiły inne fotele z elektrycznym sterowaniem i funkcją podgrzewania. W związku z tym musieliśmy wykonać nowe konstrukcje pod siedzenia, a także instalację elektryczną, która pozwala obsłużyć nowe funkcje. Trzeci rząd siedzeń został wymontowany, aby można było rozłożyć w samochodzie materac do spania. Goła karoseria dała nam także możliwość wykonania nowej instalacji audio i montażu wygłuszenia. Zamontowaliśmy zestaw nowych głośników.
Elementy deski rozdzielczej oraz pozostałe plastikowe części wnętrza Właściciel Nomada chciał, abyśmy pokryli powłokami Line-X. Choć pomysł wydawał się dośc kontrowersyjny, z pewnością takie wykończenie ma niepowtarzalny wygląd. Jesteśmy zadowoleni z uzyskanego efektu.
Pan Maciej długo zastanawiał się nad kolorystyką foteli i pozostałych elementów wnętrza. Od początku projektu było wiadomo, iż będą one na nowo obszywane skórą. Wybór padł na grafitową skórę jako bazę. Ze względu na chęć ożywienia wnętrza i podkreślenie swojego bliskiego kontaktu z naturą, pan Maciej zdecydował się na dodatki w kolorze leśnej zieleni. Soczystość koloru i struktura zamszowego materiału, sprawiają, iż skóra ta wygląda jak prawdziwy mech. Ten sam odcień zieleni mają nici, którymi wykończone są wszystkie elementy tapicerki pokryte grafitową skórą licową. Kierownica obszyta jest, niezwykle miłą w dotyku, skórą zamszową. Styl wnętrza, kolorystyka i komfort foteli sprawia, iż siedząc w tym kolosie można poczuć się naprawdę wyjątkowo!
Technologia i nowoczesność
Choć Chevy pochodzi z początku XXI wieku i konstrukcyjnie i stylistycznie nie jest innowacyjny, Właściciel chciał, aby stał się pojazdem hi-tech. Wszystkie dodatkowe światła obsługiwane są za pomocą bezprzewodowego dotykowego panela. Panel ten obsługuje również hebel wyciągarki i przednią kamerę. Obraz z kamery cofania i kamery przedniej jest wyświetlany na olbrzymim ekranie, umieszczonym nieopodal fotela kierowcy. Na ekranie można ponadto sprawdzić temperaturę na zewnątrz, temperaturę „płynów ustrojowych” oraz stan naładowania akumulatorów.
Samochód na wyprawy ma duże zapotrzebowanie na prąd. Do obsługi Nomada zaprzężony jest akumulator do standardowych zadań oraz drugi, na potrzeby wypraw 4×4. Ma on za zadanie zasilić potężnych rozmiarów lodówkę zamrażalnikiem. Ponadto Nomad posiada przetwornicę prądu 12-230V, która pozwala na korzystanie z innych urządzeń niemal jak w domu. Zamontowaliśmy również urządzenie posiadające różne typy „wejść” do ładowania. Dodatkowy akumulator zabezpieczony jest poprzez separator , który zapobiega rozładowaniu akumulatora głównego.
Doskonały samochód na wyprawy
O finalnym charakterze Nomada decyduje szereg dodatków, szczegółów, które podkreślają jego wyjątkowość pod względem użytkowym i wizualnym. Są to nie tylko wspomniane nowinki techniczne, czy unikatowe wnętrze. Warto zwrócić uwagę na wyważone dodatki w postaci akcentów kolorystycznych- czerwone osłony szekli, czerwone zbiorniki Rotopax, czy wreszcie czerwone podświetlenie wyciągarki. Również dobrane do gabarytów pojazdu hak i prowadnica liny wyciągarki- Nomad został przemyślany w najdrobniejszych szczegółach. Jego postura w nowym offroad’owym wcieleniu robi niesamowite wrażenie na żywo!
Z pewnością trzeba podkreślić, iż ze względu na swoje wymiary, Chevrolet Suburban jest doskonałą propozycją na auto wyprawowe. Szkoda, że w Polsce jest niedoceniany, ale może i dobrze, bo zmodyfikowany przez nas Nomad jest unikatem.